czwartek, 6 lutego 2014
Prolog
Ciche pukanie do drzwi wybudziło mnie ze snu. Obrzuciłam pokój zaspanym wzrokiem. Za oknem była bezkresna biel, jak zwykle nas zasypało. Ktoś ponownie zapukał, tym razem nieco głośniej.
- Proszę. - ziewnęłam. Do pokoju wszedł mój ojciec. - Obudziłeś mnie. - żachnęłam się.
- Kochanie, chciałem się tylko zapytać, - usiadł na łóżku. - czy chciałabyś pojechać ze mną do miasta? Może zjedlibyśmy kringel*?
- Mmm ty to wiesz tatku jak mnie przekonać... Ale przecież jutro mamy zapłacić panu Krastsowi.
- Krista, nie przejmuj się tym. Jesteś jeszcze za mała żeby martwić się finansami. - pogłaskał moje blond loczki. - Zresztą jak tak cię słucham, to w życiu bym nie pomyślał, że masz dopiero siedem lat. Jesteś taka... Dorosła jak na swój wiek.
- Tatku... Ja wiem, że nie mamy pieniędzy i musimy mieszkać w tej dziurze, ale gdyby mama...
Ojciec nagle skurczył się i wydał się dużo starszy.
- Proszę, nie zaczynaj znowu tego tematu. Zobaczysz, wszystko się ułoży. Gdy będziesz starsza, zaczniesz pracować w mieście i jakoś sobie poradzimy.
- Ale ja nie chcę pracować! Ja chcę jechać za granicę! Wyrwać się z tej zabitej dechami wiochy! - wyskoczyłam z łóżka i zaczęłam biegać po pokoju. - Pojadę do Francji i zostanę prawdziwą księżniczką, albo do Ameryki! Albo do Grecji!
- Dobrze Krista, zostaniesz księżniczką i zwiedzisz świat, ale pamiętaj, że masz dopiero siedem lat...
- Oj tatku... - rzuciłam mu się na szyję. - Obiecaj , że pozwolisz mi kiedyś wyjechać...
- Kochanie, to nie takie proste. Wiesz jak trudno będzie mi się rozstać z jedynym dzieckiem... Martwię się o ciebie.
Spojrzałam na ojca słodkimi oczkami.
- Och, no dobrze, może kiedyś się zgodzę, ale dopiero jak będziesz miała 16 lat. Wcześniej nigdzie cię nie puszczę. - przytulił mnie mocno. - A teraz ubieraj się, jedziemy do miasta!
Gdy wychodził, usłyszałam jeszcze jak mruczał sobie pod nosem ,,wyjedziesz i znajdziesz sobie chłopaka, a nie ma nic gorszego niż jacyś zboczeńcy".
Podbiegłam do okna na moich krótkich, pulchnych nóżkach. Na zewnątrz hulała śnieżna zamieć. W nieogrzewanym domu mogło być 15 stopni. Zimno, pomyślałam po czym założyłam sweter i zbiegłam po schodach do kuchni. Najchętniej zostałabym w domu i już teraz zaczęła pakować się do wyjazdu, ale z drugiej strony... Nie, kringla się nie odmawia.
Nie mogłam przestać myśleć o jednej rzeczy. Wyjadę z Estonii i zostanę księżniczką! Jednak w szarej rzeczywistości były to tylko marzenia siedmioletniego dziecka. Czekało mnie jeszcze dziewięć lat nauki...
__________________________________________________________
*kringel - estoński deser, cynamonowy precel.
Cześć Wam!
Jest to moje nowe opowiadanie. Mam nadzieję, że się spodoba.
Jest to taki mały romansik. Liczę na Wasze komentarze!
Wszystkie opinie piszcie pod rozdziałami. :)
Papuga Ninja
xoxo
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ojej, jakże uroczy prolog! Kiedy byłam małą dziewczynką, również chciałam zostać księżniczką, ale powiedzmy sobie szczerze, która samotna, mała dziewczynka nie marzy o tym, by być księżniczką? :) Szablon doskonale gra z treścią historii; obydwa są takie ciepłe, niosące prawdziwą radość. Świetny, oryginalny pomysł. Nie poddawaj się i pisz dalej, proszę. Na pewno będę odwiedzać Twój blog częściej. Życzę Ci ogromnej ilości inspiracji. Trzymaj się ciepło, M x
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam Cię bardzo serdecznie do przeczytania i skomentowania mojej historii, którą znajdziesz zawsze pod adresem http://hypnnotist.blogspot.com/ jeszcze raz życzę Ci powodzenia z blogiem! :)
Plus, dodałam Twojego bloga u siebie do blogów polecanych przeze mnie, mam nadzieję, że się za to na mnie nie pogniewasz, haha :)
UsuńNawet mi się podoba, ale przydaliby się bohaterowie XD
OdpowiedzUsuńZostawiłaś link na moim blogu, a że jestem ciekawą osóbką - postanowiłam zajrzeć. No i nie żałuję, prolog bardzo mi się podoba. Jest taki zwykły, ale zachęca do czytania. Nie mogę się już doczekać pierwszego rozdziału i na pewno zajrzę. A i byłoby dobrze, gdybyś zrobiła zakładkę "bohaterowie" bo czasami wtedy łatwiej wyobrazić sobie niektóre postacie ;)
OdpowiedzUsuńSwietne ! Naprawde mi sie podob ;) problemsdays.blogspot.com
OdpowiedzUsuńOch, już mi się podoba. Prolog jest bardzo ciekawy i sam w sobie różni się od innych. Zachęciłaś mnie do czytania, dlatego już jestem w obserwatorach i czekam na rozdział pierwszy. Tym czasem zapraszam do spamu, bo to BARDZO ważne dla mnie :)
OdpowiedzUsuńxx
@YourLittleBoo1
Świetny prolog. Powiem szczerze, że dawno takiego nie czytałam. Zapowiada się nam tu fantastyczne dzieło. kochana trzymaj tak dalej i czekam na pierwszy rozdziałek :**
OdpowiedzUsuńjukka
Szukałam bohaterów wszędzie, ale nie widzę:< brakuje tu tego.
OdpowiedzUsuńProlog ciekawy, możesz mnie poinformować jak wstawisz 1 rozdział, chętnie przeczytam ;)))
Zapraszam do siebie: http://niallanddemi.blogspot.com
Dziękuje Wam za komentarze :)
UsuńBohaterów postaram się dodać najpóźniej w piątek :3
No weszłam, weszłam... i powiem Ci że to jest genialne! Już się nie mogę doczekać co będzie dalej! Pisz szybko bo umrę z ciekawości :> Haha taaa.. No więc teraz raz, dwa do pisania! ;)
OdpowiedzUsuńJeju, genialne. Muszę powiedzieć, że z chęcią będę to czytać. Nie mogę się doczekać nexta :D
OdpowiedzUsuńInteresujące...tylko tyle jestem w stanie napisać. Będę zaglądała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://black-or-white-keys-the-piano.blogspot.com/
http://skrzywienie-cienia.blogspot.com
Cześć, jak się dziś czujemy? :) Informuję Cię, że Twój blog został nominowany, przeze mnie, do LIEBSTER AWARD! Serdecznie Ci gratuluję i zapraszam tutaj - http://hypnnotist.blogspot.com/p/liebster-award.html - by dowiedzieć się więcej. Trzymaj się! Pozdrawiam, M x
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚwietnie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuń,,wyjedziesz i znajdziesz sobie chłopaka, a nie ma nic gorszego niż jacyś zboczeńcy".- najlepszy fragment :D
Zaczęło się dość fanie. Jednak mam nadzieje, że nie przeskoczysz teraz to akcji, że będzie wyjeżdżać i już nie będzie akcji w Estonii, było by super, gdyby jednak chociaż coś o tym było, ewentualnie jakieś wspomnienia czy coś.
OdpowiedzUsuńOgólnie nie jestem fanką romansów, ale jeżeli, to nie będzie, aż takie, no nie wiem nachalne, chodzi o to, że fajnie by było, gdyby oprócz romansu było coś jeszcze, rozumiesz ? Jakaś inna akcja :P
Pozdrawiam i życzę weny, 1 rozdział przeczytam najprawdopodobniej dopiero podczas przerwy świątecznej, wątpię, abym znalazła czas szybciej :P
______
A tym czasem zapraszam http://say-something-123.blogspot.com
Dziękuję za zaproszenie i przepraszam, że odwiedzam tak późno ;)
OdpowiedzUsuńBohaterowie i prolog mnie zaintrygowali, więc lecę zaraz czytać kolejny rozdział. Głównie czytam FF, ale to mnie jakoś tak urzekło ;)
Zapraszam także do siebie: http://niallanddemi.blogspot.com/
Amy;)
Dawno nie zaglądałam na mojego bloga i dopiero teraz zajrzałam. Przeczytałam Prolog. Twoja opowieść mnie zafascynowała. Proszę abyś weszła na mojego bloga tam gdzie napisałaś zaproszenie dla mnie na twojego bloga. Jakbyś mogła to kliknij w mój profil i tam będziesz są wszystkie moje blogi. Komentarze mile widziane.
OdpowiedzUsuńHejka, całkiem niezły prolog. Mało (jeśli w ogóle jakieś są) błędów i niezłe miejsce akcji. Aż muszę zapytać dlaczego i dodać, że powinnaś to nawet skomentować- nie często spotyka się takie blogi. Fajny ten precelek czy co tam ale wiesz, tera to będzie niedługo nielegalne (pacz: ue wypowiada wojne cynamonkowi!) sooo złe nawyki tatuś daje córce xd.
OdpowiedzUsuńNie, nie poza tym baaardzo mi się podoba, wciąga, a przy tym jest całkiem lekki i zgrabny. Mam nadzieję, że dalej też tak piszesz.
Kłaniam siem!